piątek, 1 sierpnia 2014

I dalej nic



Pomimo mojego entuzjastycznego nastawienia do możliwości powiększenia penisa dzięki odpowiednim ćwiczeniom, po dwóch tygodniach stosowania tej metody chyba będę zmuszony skapitulować. Oprócz tego, że porobiły mi się sińce u podstawy członka, to nie zauważyłem, żeby cokolwiek się powiększyło czy wydłużyło. Członek nadal jest niepozornych rozmiarów, przynajmniej moim zdaniem, a nie mam kogo zapytać, jak jest naprawdę. Być może nie jest tak źle jak mi się wydaje, w końcu najczęściej oglądam mojego penisa „od góry”, a nie „twarzą w twarz”. Nie mam jeszcze na tyle śmiałości, aby komuś powiedzieć o moim problemie. Mam dziewczynę, ale związek jest zbyt świeży, aby rozmawiać na takie tematy, a nie wiem, czy kiedykolwiek i jakiejkolwiek kobiecie chciałbym powierzyć taki sekret. Obawiam się, że mogłaby mnie najnormalniej w świecie wyśmiać, a tego wolałbym uniknąć.

Muszę więc próbować dalej coś z nim zrobić. Wtedy być może za kilka tygodni czy miesięcy będę mógł normalnie rozebrać się w sypialni i nie będę unikał fizycznych zbliżeń. W końcu kobiety uznają, że wolę facetów!

Chyba zaprzestanę już tych treningów. Są uciążliwe i rzeczywiście trochę bolesne. Spróbuję teraz te tabletki IQ Man. Mam szczerą nadzieję, że to coś da. Z resztą, mogę brać nawet całe opakowanie, o ile nie przyniesie to efektów ubocznych. Na pewno tabletki będą wygodniejsze w zastosowaniu niż te całe ćwiczenia. Łyknę tyle, ile trzeba i po problemie. Na szczęście, jestem na tyle systematyczny, że nie powinienem zapominać o codziennym zażywaniu IQ Man. Odezwę się wkrótce i powiem, czy suplement daje jakiekolwiek wyniki w postaci powiększenia i wydłużenia penisa oczywiście. Jeśli coś się zmieni będę w niebo wzięty. Naprawdę, nie chciałbym się uciekać do jakichkolwiek radykalnych metod powiększania penisa.

1 komentarz:

  1. Jesli jesteś taki systematyczny to masuj penisa systematycznie a nie napie.....sz go od dwóch tygodni aż posiniał😁😁😁😁

    OdpowiedzUsuń